wtorek, 25 listopada 2014

Idąc do szkoły wymyśliłam że...

...Że wyobraźnia jest jak plastelina. Tak, w tym poście napiszę, co ma plastelina do wyobraźni. Pewnie większość zgromadzonego tu ludu pomyślała po tym, że żeby ulepić coś z plasteliny, potrzebna jest wyobraźnia. Ale ja nie o tym. Ja dziś opooowiem Wam, co żem wydumała idąc do szkoły.
 Wyobraźnia jest jak plastelina. No bo... Wszystko, co sobie wyobrazimy, to tak, jakbyśmy lepili z plasteliny. Jak ktoś ma talent, to wyobrazi sobie konia na patyku i sześć mrówek, i cuda na kiju ogółem wszystko. Ale nie ma czegoś takiego, jak "talent". Ten kto ma więcej czasu, więcej trenuje, zazwyczaj jest lepszy od tego, co robi to... coś (xD) pierwszy raz. Trening czyni mistrza! Ale tu już odchodzę od tematu... Lecę do przykładów... Przyjaciela możemy sobie ulepić z plasteliny. Zrobić mu guzikowe oczy i ręce z zapałek. Jednak nigdy nie będzie się on równał z prawdziwym przyjacielem. To samo tyczy się przyjaciół z wyobraźni. Czemu mówię o plastelinie, skoro to samo można powiedzieć o glinie, kartce papieru i ołówku, i innych formach twórczości? Bo tak jakoś mi wygodnie. To było pierwsze, co mi wpadło do głowy po prostu xD
 Jeszcze jedno... Skoro plastelina ma tyle wspólnego z wyobraźnią, czemu wyobraźnia to wyobraźnia, a plastelina to plastelina?
Plastelina się skończy, wyobraźnia jest nieskończona. Szeroki, rozległy "Myśloświat", jak to mówię xD
Cza pamiętać - ani z plasteliny, ani z wyobraźni nigdy się nie wyrasta~
Verrena

wtorek, 4 listopada 2014

hiragana. Zabijcie mnie.

Wróciłam :3
Dzień dobry wieczór.
Nie wiem co ja tu robię. Jutro test z hiragany, a ja nic nie umiem. NIUUEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE :<<<
Eeee... Czym jest hiragana? To jeden z łatwiejszych alfabetów japońskich, który mam umieć jutro na test :<
To znaczy tam kilka znaków umiem, ale nie za dużo. Moje ulubione to "ki" i "tsu" <3

Ki
tsu

proste? Proste... Ja to robiłam na szybkiego i nie jest to za piękne, ale o to chodzi xD
 Będę musiała jak wrócę się ostro uczyć, a jeszcze wczoraj zaczęłam fajnego filma ("Niezgodna"), ale nie zdążyłam wczoraj skończyć i dziś chcę :3
Djobrja... Ja się stąd chyba powoli zmywam (o proszę, znowu rekordowo mało tekstu).
Dobranoc~