wtorek, 11 lutego 2014

Ookami kodomo no Ame to Yuki - Polecam filma

"słońce znów na niebie, niczym wodna lilia na tafli jeziora, dzielnie dryfuje, nie dając zatracić się w mrocznej głębi" - fajne, nie? Coś takiego stworzyłam podczas zabawy google tłumaczem xD dobra, nie o tym chcę dziś pisać. Chciałam Wam polecić filma (moja genialna gramatyka xD), który wywarł na mnie wielkie wrażenie, mimo beznadziejnej kreski (jest to film animowany). Powstał dwa lata temu w Japonii. DUBBING NIE ZOSTAŁ PRZETŁUMACZONY NA POLSKI, jednak jest WERSJA Z POLSKIMI NAPISAMI, do której link podam na końcu posta. Nie działa on jednak na telefonach (co do tabletów i innych urządzeń przenośnych tego typu, nie jestem pewna), jeżeli już koniecznie chcecie ten dubbing to WYDAJE MI SIĘ ŻE WYSZŁA ANGIELSKA WERSJA którą możecie chyba znaleźć na YB. Więc... Spróbuję bez spoilleru przedstawić Wam fabułę (chociaż nie jestem w tym dobra) filmu i pokazać kilka screenów, abyście zobaczyli tą grafikę... Więc.. Studiująca w Tokio Hana w czasie jednego z wykładów zwraca uwagę na siedzącego z przodu sali młodego mężczyznę. Postanawia go bliżej poznać i choć początki do łatwych nie należą, oboje powoli się w sobie zakochują. Wszystko pięknie, wszystko fajnie, gdyby nie fakt, że tajemniczy wybranek Hany okazuje się… wilkiem. Dla niej nie stanowi to jednak większego problemu, zaczynają więc wspólne życie. Po pewnym czasie na świat przychodzi córeczka Yuki, potem Hana znowu zachodzi w ciążę i rodzi synka, Ame. Niestety, niedługo później jej ukochany wilk ginie. Jak ma poradzić sobie samotna studentka bez stałej pracy z dwójką dzieci, które odziedziczyły również zwierzęcą naturę ojca? Zdana wyłącznie na siebie Hana stara się jak może, ale jedynym rozsądnym wyjściem w tej sytuacji okazuje się przeprowadzka z dala od miasta na wieś, gdzie nikt jej nie zna. Jednak czy ciche życie pośród lasów i gór na pewno okaże się łatwiejsze? Zobaczcie...
A teraz screeny ;) :




































































































































































































































kocham tą scene <33 taka cała we krwi, z jedyną myślą "co ja zrobiłam?". Ten film nie jest krwawy czy coś, ale ta scena była takim przyjemnym akcentem.


To tyle ze scen
tutaj link do strony z filmem z polskimi napisami (musimy zjechać nieco na dół strony i kliknąć "kliknij tu aby włączyć wideo")

Polecam film, jest zarówno dla dzieci jak i dorosłych, śmieszny, miejscami trzymający w napięciu... Poprostu - <333

(ah, wyszła nowa strona komiksu - chyba jeszcze nudniejsza od poprzedniej)
Verrena

3 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. ja nie... jakoś ten moment mi się najmniej podobał

      Usuń
  2. Normalnie nacisnęłam tę ikonkę z playera i nie grało nic. A dopiero potem żem zrozumiała, ze to screen tylko (rozpacz, histeria, dym - siwy).

    OdpowiedzUsuń