czwartek, 2 października 2014

trochę spóźniony, ale telefonik


3 komentarze:

  1. Droga Zofio. Ja też swój załatwiłam, dzień po rozmowie z Tobą - też szkiełko :) No co za zgapianie nastąpiło. Też jest u doktora obecnie. Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mojego sama już opatrzyłam :33

    OdpowiedzUsuń
  3. Telefony są bardzo wrażliwymi uczestnikami życia :)

    OdpowiedzUsuń